Sezon wakacyjny już rozpoczęty, zdecydowana większość właścicieli psów planuje urlopy wraz ze swoimi czworonogami. Zmiana miejsca, inna woda, czasem coś innego do jedzenia i ... mamy problem z psim brzuszkiem. Jedne brzuszki sprawiają tych problemów mniej, inne więcej... ale zawsze taka akcja w jakimś stopniu komplikuje nam wypoczynek. My dzięki firmie Vetfood odkryliśmy w tym roku w ramach TOP for DOG preparat o nazwie FLORA Balance. Przybliżę Wam czym tak właściwie jest, a dalej podzielę się naszymi spostrzeżeniami ;)
FLORA Balance to synbiotyk (połączenie probiotyku z prebiotykiem), którego aktywne składniki wspierają prawidłową pracę przewodu pokarmowego i wpływają na odbudowę mikroflory jelitowej u zwierząt.
Wskazaniami do jej stosowania są:
- nieprawidłowa dieta,
- zaburzenia trawienne związane z błędami dietetycznymi, w tym nagłą zmianą diety oraz wiekiem zwierzęcia (osobniki starsze),
- choroby przewodu pokarmowego i trzustki przebiegające z zaburzeniem mikroflory jelitowej, uszkodzeniem enterocytów i spadkiem odporności lokalnej,
- choroby przewodu pokarmowego wynikające z czynników stresowych,
- choroby przewodu pokarmowego o charakterze autoimmunoagresji, choroby nowotworowe,
- nietolerancja i alergia pokarmowa,
- choroby przewodu pokarmowego innego tła (zapalne, pasożytnicze itp),
- antybiotykoterapia (w trakcie i po kuracji),
- redukcja stężenia mocznika w przewlekłej niewydolności nerek.
U nas z powodzeniem przyjmowana była przez weterankę Ronyę (11 lat), która z racji wieku miewa problemy natury brzuszkowej, ale także przez Jettę, która z kolei z ogromnym upodobaniem podjada koniom owies/jęczmień i chętnie pasie się na trawie czy sianie... Kończy się to niestety często rewolucjami. Rakiety jedzą głównie suchą karmę dostosowaną do swoich potrzeb, a także pochłaniają spore ilości różnego pochodzenia smakołyków (takich na jednego gryza, ale też suszonych skór, ścięgien). W trakcie trwania testów dostawały zalecaną dzienną dawkę FLORA Balance tj. 0.5 kapsułki na psa. Kapsułki są odkręcane, a zawartość to proszek, który raczej sam w sobie nie przypadł im do gustu. Dodawałam go do porannej porcji jedzenia, razem z innym preparatem od Vetfood. W takim duecie Rakiety wciągały swoje porcje nosami ;-)
Co takiego DZIAŁA we FLORA Balance, że po przejściu na ten preparat nie przytrafiają się Rakietom brzuszkowe problemy?
Cyt.
"Lactobacillus acidophilus LA02 – poprzez produkcję kwasu mlekowego, zwiększa kwasowość w jelicie, hamując tym samym rozwój patogenów takich jak Salmonella, Escherichia coli i Clostridium perfringens. Aktywnie uczestniczy w syntezie witamin z grupy B, zwłaszcza niacyny, kwasu foliowego i witaminy B6. Specyfika Lactobacillus acidophilus LA02 polega na zdolności do hydrolizy mocznika, co pozwala z jednej strony na zmniejszenie jego endogennej produkcji, jak również obniżenie jego stężenia we krwi w trakcie przewlekłej niewydolności nerek.
Lactobacillus rhamnosus LR06 – poprzez produkcję kwasu mlekowego, zwiększa kwasowość w jelicie, hamując tym samym rozwój patogenów. Zdolność hamowania kolonizacji błony przewodu pokarmowego przez Clostridium perfringens u psów sięga 80%. Metabolity produkowane przez Lactobacillus rhamnosus LR06 stymulują odporność lokalną i ogólną organizmu. Dodatkowo przez wzbogacenie diety w powyższy szczep stwierdzono wyższą wrażliwość receptorów na insulinę i efektywniejszą utratę masy ciała w procesie odchudzania. Wykazano również zwiększone stężenie GABA – neuroprzekaźnika, który łagodzi zaburzenia nastroju i zmniejsza poziom odczuwanego lęku
Lactobacillus reuteri LRE02 - jest uważany za najbardziej uniwersalną bakterię jelitową, ponieważ jest głównym składnikiem wszystkich pałeczek Lactobacillus bytujących w przewodzie pokarmowym. Lactobacillus reuteri na drodze fermentacji glicerolu produkuje substancję o właściwościach antybiotyku, którą nazwano reuteryną. Hamuje ona wzrost niektórych bakterii Gram-dodatnich i Gram-ujemnych, grzybów oraz pierwotniaków.
Bifidobacterium animalis lactis BS01 – bierze udział w syntezie witaminy B12 i kwasu mlekowego, wykazuje aktywność stymulującą perystaltykę przewodu pokarmowego oraz zwiększa wilgotność kału, przez co zapobiega zaparciom. Zalecany jako składnik diety w chorobach zapalnych i wrzodziejących jelit (np. wrzodziejące zapalenie jelita grubego).
Inulina – prebiotyk, frakcja rozpuszczalnego włókna pokarmowego, wpływa korzystnie na wzrost pożytecznej mikroflory jelitowej, stymuluje rozwój bakterii z grupy Lactobacillus oraz Bifidobacterium. Kwaśne metabolity korzystnej mikroflory uniemożliwiają wzrost bakterii potencjalnie patogennych. Zalecana jako element diety w chorobach przewodu pokarmowego i trzustki.
Jestem szczęśliwa, że poznałam FLORA Balance i od teraz to jest absolutny must have w psiej apteczce! Przyda się w chorobie, w antybiotykoterapii, w podróży... Autentycznie pomógł naszym psom, skracając zaistniałe już brzuszkowe problemy, a u Jetty stosowany regularnie przez ok. 2 tyg spowodował brak podjadania trawy i wymiotów. Będziemy powtarzać u niej takie sesje w okresie wiosna-lato, bo wtedy jest najgorzej. FLORA pomaga Rakietowym brzuszkom, a my jesteśmy spokojni o ich zdrowie i samopoczucie.
+ Podawanie jest proste, preparat nie posiada zapachu, więc po dodaniu go do karmy czy wody pies nie powinien poczuć podstępu :-) Duży pies, który wg dawkowania powinien dostawać całą kapsułkę śmiało może dostać ją w całości, ponieważ sama otoczka to tylko inulina i żelatyna.
+ Miła dla oka szata graficzna, najważniejsze informacje umieszczone na opakowaniu,
+ Dostępne są różne pojemności FLORA Balance
+ Mała dawka w przeliczeniu na głowę (przy psie do 10 kg jest to tylko 0.5 kapsułki!).
+ Działa!
My do tej pory minusów nie odkryliśmy, bo i cena adekwatna do jakości. Nie warto eksperymentować z ludzkimi probiotykami skoro na rynku mamy dostęp do tych od Vetfood. Od nas duży plus, a FLORA trafia do Rakietowej apteczki. Warto!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz