czwartek, 18 lutego 2016

Alsa nature - recenzujemy mokrą karmę dla psów

Witajcie Kochani! Wracamy do Was z najnowszą recenzją:


Alsa nature - mokra karma dla psów




Moje psy jedzą suchą karmę i nie potrzebowały do tej pory urozmaiceń. Jednak w pewnym momencie życia podrostka Jetty zaszła taka konieczność, ponieważ młoda zupełnie straciła zainteresowanie jedzeniem. Nie jestem zwolenniczką długotrwałego głodzenia, ale nie przepadam także za ciągłym kombinowaniem co by tu zrobić, żeby piesek zechciał zjeść... Suka zdrowa, nic jej nie dolegało, a jeść nie chciała. Hm. Dodatkowo na wystawach znacznie odbiegała "objętościowo" od innych suk, wyglądała na bardzo szczupłą - przez co proporcje wydawały się sędziom zbyt wydłużone. Ok, trzeba więc utuczyć Jettę. Ale halo! To pies pracujący, musi mieć odpowiednią wagę i zdrowe stawy... Tak z pomocą przyszła nam mokra karma firmy Alsa nature.



Puszki Alsy poznaliśmy na wystawie międzynarodowej w Poznaniu. Pan na stoisku wytłumaczył co i jak, poczęstował Jettę. Wiadomo, że każdy reklamuje i wychwala swoje. Dla nas to zrozumiałe. Jetta oczywiście chętnie skonsumowała jedzonko, my zdecydowaliśmy się na zakup puszek z serii jednobiałkowej (bezzbożowej) i wyruszyliśmy w drogę powrotną.

Psy oszalały na punkcie karmy (nie zdziwiło mnie to, bo mokre jedzenie zawsze jest chętnie spożywane przez obie suczki), Jetta próbowała się tarzać obok miski. Jakie były moje spostrzeżenia? Super zapach, nijak nie podobny do innych puszek jakie serwowałam dziewczynom, fajna konsystencja i wydajna puszka. Firma na swojej stronie ma wszystko podane jak na tacy. Rodzaje, skład, itd. My przy okazji każdej wystawy pędzimy na stoisko po puszki z serii jednobiałkowej, w której skład wchodzą:


Kangur z kartoflami (bezzbożowa)
Czysta baranina z kartoflami (bezzbożowa) 
Czysta konina z kartoflami (bezzbożowa) 
Czyste mięso bawole z kartoflami (bezzbożowa) 
Czysty renifer z kartoflami (bezzbożowa)
Czysta gęś (bezzbożowa)






Ronya i Jetta do tej pory testowały: kangura, baraninę, renifera oraz gęś. Ulubionym smakiem stał się renifer, dlatego przedstawię Wam krótko skład tej konkretnej puszki:

Skład:
mięso z renifera 64%, bulion 30%, ziemniaki 5%, 0,5% olej ostowy, 0,5% węglan wapnia
(fajna zawartość mięsa, mała ilość składników - dla nas +)

Skład analityczny:
białko 11,5%, zawartość tłuszczu 6,5%, popiół 2,1%, włókno surowe 0,5%, wilgotność: 75%

Na stronie alsa-swiatpsow.pl znajdziecie cały asortyment i skład poszczególnych produktów. Moje psy nie jedzą wyłącznie mokrej karmy, jest ona jedynie ciekawym uzupełnieniem ich diety. Uważam, że stosunkowo duża zawartość mięsa i przyjazny stosunek ceny do jakości sprawiają, że są to puszki godne polecenia.

Co zauważyłam odkąd terrory poznały Alsę?
- jedzenie dla Jetty stało się przyjemnością (nawet wtedy, kiedy dostaje samą suchą karmę)
- utrzymanie odpowiedniej wagi nie stanowi żadnego problemu
- nie jest potrzebna dodatkowa suplementacja
- Ronya jest psem o wrażliwym układzie pokarmowym - przy stosowaniu tych konkretnych puszek nie zauważamy niepokojących zmian, karma super się przyswaja



A jakie są moje odczucia jako "kelnerki"?
- duża puszka 800 g wystarcza nam na więcej porcji niż zaleca producent - w gratisie dostaliśmy zatyczkę do puszek tego rozmiaru, więc nie stanowi to problemu - jeden dzień pysznego jedzonka więcej!
- nie mam odruchów wymiotnych przy nakładaniu - konsystencja fajna, zapach bardzo mięsny
- po otwarciu należy dość szybko zużyć (Alsa ma w ofercie także małe puszki)
- psy wariują na punkcie swoich misek napełnionych ulubionym mięskiem





Żeby nie było tak miło znalazłyśmy z dziewczynami jeden minus karmy Alsa nature ...

... za szybko znika z misek!



Zachęcam Was do odwiedzenia Alsy przy okazji wystawy lub kontaktu mailowego - pracownicy rozwieją Wasze wątpliwości i doradzą w kwestii doboru najlepszej karmy dla Waszych psiaków. Terrory polecają - u nas wishlista Jetty i Ronyi zawsze zawiera puszki Alsy :)

9 komentarzy:

  1. Karma ma ciekawe smaki i bardzo dobry skład, super, że psom tak zasmakowała - moja Nela też by ją pewnie chętnie wcinała. :D Może kiedyś ją zakupimy.
    http://cztery-lapy-jeden-nos.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam sporo pozytywnych opinii na tematy tej firmy. Super, że w ich ofercie są też karmy bezzbożowe (w naszym wypadku to konieczność). Białe obecnie wcinają karmę suchą. Ale gdybym się kiedyś zdecydowała na mokrą, to Alsa będzie pierwsza do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My głównie karmimy suchą, ale Alsa zawsze jest pod ręką :)
      Pozdrawiamy!

      Usuń
  3. Też słyszałam wiele pozytywnych opinii, i... chyba spróbujemy z tą karmą! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam do tej pory o tej karmie ale zawsze dobrze poznać coś nowego :) jakie smaki do wyboru! Skład też niezły.

    Obserwuję :)
    http://labowamania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Mokrą karmę jak i suchą zamawiam z https://www.vipazor.pl :)

    Koniecznie zwracajcie uwagę na skład produktów. Zwierzęta powinny być karmione dobrej jakości karmą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Saszetki na smaczki to must-have każdego psiarza! Idealne na treningi, podróże czy nagradzanie. Poręczne, łatwe w użyciu - mój pies uwielbia! Praktyczność w każdym smakołyku. https://protektanimals.com/dla-psa/akcesoria/saszetki-na-smaczki

    OdpowiedzUsuń