czwartek, 6 października 2016

Quick Foam - szybkie odświeżenie :-)


Rakiety jak na terriery przystało brudzić się uwielbiają. Zazwyczaj w najmniej oczekiwanym momencie... Ale zaraz zaraz? Czy kiedykolwiek jest na to odpowiednia pora? OK, czasem mogą sobie pozwolić, bo Państwo przymykają oko. W końcu do psiego szczęścia potrzeba trochę brudu :-) Ale co w momencie, gdy pojawia się on na psie np. po przyjeździe na teren wystawy? Albo kiedy wybieramy się w gości, a psy postanowiły upiększyć się specjalnie na tą okazję?



Nam takie problemy już nie są straszne, a wszystko dzięki firmie Selecta HTC, która w ramach znanego Wam plebiscytu TOP for DOG przekazała Rakietom do testów piankę do mycia Quick Foam. Dziewczyny nie wyglądały na zachwycone, paczka nie pachniała niczym smacznym... Nuuuda. Ale spokojnie, paczka zapowiadała aktywne testowanie, czyli ulubione zajęcie Jetty I Ronyi :-)
Czym tak właściwie jest testowana przez nas pianka? Ze strony Selecta HTC:

Przeznaczenie i wskazania:
„Preparat przeznaczony dla małych zwierząt (psów, kotów, gryzoni) do usuwania miejscowych zabrudzeń i odświeżania całej okrywy włosowej między kąpielami. Szczególnie przydatny i polecany po spacerach, zwłaszcza w niesprzyjających warunkach atmosferycznych, podczas deszczu, śniegu oraz w podróży.
Preparat wygodny w stosowaniu – nie wymaga użycia wody. Niezastąpiony przy pielęgnacji zwierząt nietolerujących kąpieli wodnych np. kotów. Pochłania nieprzyjemne zapachy, działa regenerująco na włos. Nie stresuje zwierząt.”

Skład:
Aqua, Sulfactans, Solvent, K510, Parfum



Qucik Foam wg Rakiet:
Na pierwszy rzut oka duży plus za opakowanie z dozownikiem, który pozwala natychmiast uzyskać odpowiednią ilość preparatu. Piankę nakładamy na zabrudzone miejsce, wycieramy ręcznikiem i rozczesujemy sierść. Nic prostszego :-) Z jakimi zabrudzeniami poradzimy sobie używając Quick Foam? Mam 2 białe psy i od początku wiedziałam, że produkt nie pozwoli mi uzyskać efektu wybielającego. Zostałam o tym poinformowana, ale mimo wszystko uznaliśmy, że szybkie odświeżenie psów lub pozbycie się zabrudzeń ze spaceru jest dla nas równie ważne. Włos wybielam przecież głównie przy okazji wystaw, a byłoby przyjemnie, gdyby dziewczyny były czyste i pachnące każdego dnia. Testy przypadły na okres wakacyjny – było błoto, trawa, piach na ujeżdżalni... Inne mniej przyjemne dla ludzkiego nosa atrakcje też...  Pianka ma dość silny zapach, dla mnie całkiem przyjemny, ale obie suczki stanowczo preferowałyby delikatniejszy. Jetta przy aplikacji produktu wykręca głowę jak najdalej od źródła zapachu. Ten na szczęście stosunkowo szybko słabnie.

Pianka radzi sobie z zabrudzeniami codziennymi oraz z nieprzyjemnym zapachem np. mokrego psa. Nie zauważyłam żadnych efektów ubocznych – produkt testowałam na 2 szorstkowłosych psach, jednak struktura ich włosa trochę się różni. U Jetty włos jest naprawdę szorstki, drutowaty. Ronya z wiekiem w niektórych partiach na ciele straciła taką szorstkość. Pianka nie wpływa w żaden sposób na strukturę włosa, co dla mnie stanowi ogromny plus. Nie muszę się martwić, że chcąc na szybko wyczyścić psa przed wystawą zmiękczę włos.



Użytkowanie pianki:
Sposób użycia nie jest skomplikowany. Wystarczy nałożyć na psa piankę i wytrzeć ręcznikiem :-) Po wytarciu rozczesujemy jeszcze sierść i cieszymy się ładnie pachnącym i CZYSTYM psem. Dla mnie rewelacja – pianka zaoszczędziła mi w samym wakacyjnym okresie sporo czasu, który musiałabym poświęcić na kąpiele obu dziewczyn. Oczywiście dla białego psa w sezonie wystawowym pianka nie będzie wystarczająca, ale polecam ją do użytku codziennego.
Nad plusami i minusami tym razem nie będę się rozpisywać, ponieważ pianka posiada dla mnie jeden minus – zapach. Dla moich psów jest zbyt intensywny, ale podejrzewam, że wiele innych psiaków bez problemu sobie z nim poradzi. Dziewczyny się przyzwyczaiły :-)


Polecam Quick Foam każdemu właścicielowi psa, bez względu na rodzaj włosa. Myślę, że to przydatny produkt w psiej szafie! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz