poniedziałek, 16 września 2019

Nutrilove - nie tylko dla wrażliwych?


Kolejny raz będzie o jedzeniu :-P Ale kto nie lubi jeść? Szczególnie jak jesteś małym białym pieskiem, któremu cały czas burczy w brzuszku. Takie małe białe pieski, które tak bardzo kochają jedzenie miały możliwość przetestować coś nowego w ich menu, a dokładniej suchą karmę Nutrilove Sensitive oraz mokrą karmę z jagnięciną. Czas trwania TOP for DOG dla Rakiet, to intensywne dni przepełnione zabawą i pysznym jedzeniem... A co o tym wszystkim myślę JA? 




Przyznaję, że nigdy wcześniej nie miałam styczności z firmą Nutrilove, czytałam o niej jedynie na psich blogach lub w mediach społecznościowych. W tym roku zdecydowałam jednak, że może warto sprawdzić jak zadziała na Rakiety, a szczególnie kusiły te puszki o konsystencji pasztetu... Jak pewnie pamiętacie w domu mamy niejadka (Jetta) i absolutne przeciwieństwo, które zje dosłownie wszystko (Ronya). Ostatnich kilka tygodni wymagało od naszych psów trochę więcej lenistwa i zajęcia głowy, ponieważ spacerów było mniej, a terrier potrzebuje COŚ robić. Przez to celowo obniżyłam sugerowane dawki karmy, aby nie produkowały nadmiaru energii. Jak nam wyszły testy Nutrilove?




Przybliżę trochę testowane karmy:

Nutrilove Sensitive

Skład: suszona jagnięcina (25%), kukurydza, pszenica, ryż (17%), kukurydziana mączka glutenowa, hydrolizat białka, tłuszcz zwierzęcy, pulpa buraczana (3%), drożdże, siemię lniane, witaminy i substancje mineralne, fruktooligosacharydy (0,5%). Z przeciwutleniaczami.

Skład prezentuje się może i bez fajerwerów, ale uwierzcie - są psy, których właściciele nie mają potrzeby karmienia ich karmami bez dodatku zbóż. Dla mnie najważniejsze jest to, jak MOJE PSY funkcjonują na danej diecie. I przyznam, że na NutriLove funkcjonowały dobrze. Ronya totalnie bez zmian jeśli chodzi o zdrowy brzuszek i skórę. Jedyne co mnie zaskoczyło na minus, to wielkość kup. Niestety były większe niż normalnie. Ale poza tym nie było niczego, co mogłoby mnie zaniepokoić.

Granulki w tej karmie są uśrednione tak, że może ją spokojnie jeść zarówno mały, jak i duży pies. Są dość chrupiące, co nasze psy zachęca do dokładnego rozgryzania. Nie brudzą rąk, mają niezbyt intensywny zapach. Z misek znikają szybko ;-)




Nutrilove Pate z jagnięciną
 
Skład: mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego 60% (30% jagnięciny), ryby i produkty z ryb, substancje mineralne

Przyznaję, że u Rakiet zdecydowanie wygrały pasztety. Znikały z misek w tempie ekspresowym, a psy wyraźnie starały się zasugerować dokładkę.  Po otwarciu unosi się przyjemny zapach, a karma ma faktycznie konsystencję pasztetu - przez co idealnie nadaje się także jako wypełnienie do KONGa, itp. Chyba nie muszę pisać, jak namiętnie walczyły z takim zadaniem Jetta i Ronya :-) 
 
 
 

U nas mokra karma jest tylko dodatkiem, ale nawet mała ilość wystarczyłaby do rewolucji żołądkowych. Po NutriLove Pate nie działo się nic nadzwyczajnego. A uśmiech na psich pyskach wyrażał więcej niż tysiące słów. Smakuje. Konieczna dokładka! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz